Niedaleko Kęt, w małej miejscowości Pisarzowice powstały wiele lat temu gospodarstwa ogrodnicze, specjalizujące się
w hodowli różaneczników i azalii. Na wielu hektarach uprawia się tutaj różne odmiany tych pięknych krzewów, a oprócz rododendronów i azalii, ogrodnicy rozmnażają też magnolie, wrzosy, wrzośce i iglaki. Oferta jest skierowana do miłośników ogrodów w Polsce, ale sadzonki są sprzedawane w całej Europie, docierają nawet do Kazachstanu. W czasie dni otwartych, które przypadają w maju, w porze największego rozkwitu rododendronów i azalii, klienci mają możliwość zwiedzania prywatnych ogrodów właścicieli tych gospodarstw. Tradycje uprawy tych roślin w południowej części Małopolski są bardzo długie, sięgają ponad stu lat. Wilgotny, górski klimat sprzyja uprawie takich właśnie gatunków.
I jeszcze jedna informacja z ogródka krajoznawczego. W bliskim sąsiedztwie Leżajska, na terenie miejscowości Wola Zarczycka, a dokładnie jej przysiółka Kołacznia, znajduje się jedyne w Polsce naturalne stanowisko azalii pontyjskiej (Rhododendron luteum). Jest to jednocześnie najmniejszy pod względem powierzchni rezerwat przyrody w Polsce
(0,10 ha). Krzewy azalii zostały tu odkryte przez miejscowego nauczyciela w 1909 roku. Inne stanowiska tego krzewu są oddalone o ponad 300 kilometrów na wschód, na Polesiu i Wołyniu. Legenda mówi, że azalię zasadzono na kurhanie tatarskiego chana, dlatego znalazła się tak daleko od miejsc swojego występowania. Jak było naprawdę, tego nie wie nikt. Ważne, że tu jest, pięknie pachnie i cieszy nasze oczy.